czwartek, 15 czerwca 2017

O Festiwalu organowym w Leżajsku

Mówią, że skleroza nie boli. Jednak czasem może okazać się pożyteczna.
Pomyliłam terminy i wybrałam się dzisiaj na koncert. To już XXVI Festiwal Muzyki Organowej i Kameralnej organizowany jest w naszej leżajskiej Bazylice. Nie wiem, co mi się ubzdurało, że to już dzisiaj. Nawet napisałam na fb, że dzisiaj idę.
Jadąc na koncert samochodem z
ażartowałam:
Coś nie widać ludzi, żeby szli do kościoła. Będą jaja, jak się okaże, że klasztor będzie pusty, tylko my, ja i Ty, tzn. ja i mój syn, którego na koncert wcale nie musiałam namawiać. Bywał już nie raz na wcześniejszych koncertach i doskonale wie, że warto...
I już pod kościołem dostałam olśnienia. Przecież to dzisiaj Boże Ciało, 15 czerwca, a Festiwal zaczyna się dopiero od 16. czerwca, czyli od jutra!
O rany! Rzeczywiście skleroza!
Ale skoro już jesteśmy na miejscu, to przecież warto wstąpić do kościoła. Ktoś grał na organach. Trwały przygotowania, pierwsze próby już trwały. 

Z uśmiechem na twarzy wypatrywałam jeszcze innych, roztargnionych melomanów, którzy być może tak jak ja, też wybrali się na koncert. 




Wracając do domu, kiedy wsiadałam do samochodu na parkingu zobaczyłam w oddali faceta z instrumentem. Kierował się do swojego samochodu. Zaczepiłam go i żartobliwie zapytałam:
- Pan też dzisiaj na koncert?
- Owszem, właśnie wybieram się na koncert, ale do Rzeszowa, bo tam na Osiedlu Sybiraków organizują w Uroczystość Bożego Ciała koncert z inspiracji Jana Budziaszka  koncert "Jednego serca, jednego ducha". Kierownikiem muzycznym jest Marcin Pospieszalski.
O Festiwalu Organowym w Leżajsku nie miał pojęcia.
Okazało się, że przyjechał z Radomia, przyjechał na koncert do Rzeszowa, a w Leżajsku zamierzał jedynie przenocować w hotelu. Jednak, gdy się ode mnie dowiedział co to za impreza ten festiwal, że cykliczna, że w tym roku to już 26. festiwal, że słynne organy i na dodatek interesujący program koncertów, i że jutro wystąpi Lwowska Filharmonia Narodowa, i że w repertuarze Jan Sebastian Bach, to facet zrezygnował z Rzeszowa i z koncertu "Jednego serca".
Bardzo się ucieszył, że będzie mógł wysłuchać koncertu w leżajskiej Bazylice. Zawrócił do hotelu, nie zrażony, że dzisiaj sklepy pozamykane i zostanie bez kolacji. A ja z kolei się ucieszyłam, że na koncercie będzie o jeden więcej meloman. Na pożegnanie usłyszałam:

- Do zobaczenia do jutra, zobaczymy się na koncercie. Dziękuję.







***
Dzień później, bezpośrednio po koncercie 16 czerwca 2017




Pierwsze refleksje po koncercie Lwowskiej Filharmonii w leżajskiej Bazylice - miła rozmowa z jednym z 30-osobowej Orkiestry Symfonicznej "INSO-LVIV", Akademickiej Młodzieżowej Orkiestry Symfonicznej. Pan Eugeniusz Kruk skrzypek  koncertowy odbywa turnieje na wielu scenach Europy z orkiestrą symfoniczną Inso-Lviv pod batutą Wołodymira Sywohipa, w Polsce również, ale w leżajskiej Bazylice mieli przyjemność koncertować po raz pierwszy. Jako członek orkiestry jest uczestnikiem znanych międzynarodowych festiwali muzycznych odbywających się we Lwowie. 
Orkiestrze towarzyszył 40. osobowy Kameralny Chór "GLORIA". Chór o międzynarodowym uznaniu, uczestniczący w międzynarodowych konkursach, festiwalach na wielu europejskich scenach muzycznych.
Do rozmowy z Eugeniuszem Krukiem dołączył się również mój poznany dzień wcześniej nieznajomy. Ten, który zrezygnował z koncertu w Rzeszowie na rzecz wysłuchania muzyki Jana Sebastiana Bacha. Bardzo mu się koncert podobał. Postanowił przedłużyć pobyt w Leżajsku i jeszcze w sobotę zostać na koncercie.

Koncertujący mistrzowie Filharmonii Lwowskiej otrzymali długie i serdeczne brawa od publiczności. 
>> zobacz ostatnią część Mszy h-moll Jana S. Bacha, "Dona nobis facem", gdzie na filmiku pokazałam owacje i podziękowania za bardzo ciekawy koncert.

***




zobacz też:
XXVI Międzynarodowy Festiwal Muzyki Organowej i Kameralnej 2017 w Bazylice OO Bernardynów w Leżajsku

1 komentarz:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...