Moje miśki takie stare nie są, nawet nie mają tyle lat co ja, bo kupuję je dopiero od niedawna, od kilku lat, myślą o moich wnukach. Przyszłych wnukach. Póki co, moje pluszaki są tarmoszone przez cudze dzieciaki. Także przez mojego kota.
niedziela, 24 listopada 2013
Światowy Dzień Pluszowego Misia
Pierwsza pluszowa przytulanka, gdyby przetrwała, świętowałaby dzisiaj swoje 109 lat. To nieprawda, że pluszowe misie sprawiają radość tylko małym dzieciom. Jak się okazuje, niektórzy dorośli mają je do dzisiaj - stanowią pamiątkę z beztroskich lat. W dzieciństwie nie miałam misia. Może dlatego, kiedy jestem już całkiem dorosła, kiedy tylko nadarzy mi się okazja kupuję je namiętnie. Mam całkiem sporą kolekcję.
W moim albumie zachowały się zdjęcia sprzed 40 lat z pluszowym misiem w roli głównej. Dostałam go od mojego chłopaka. Duży, żółty misiek towarzyszył mi w akademiku przez cały okres studiów.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz