Noc Kupały, Noc Świętojańska, Sobótka, Astronomiczne Lato, a ostatnio Wianki. Jest to okazja do świętowania!
W czasach pogańskich istniało święto zakorzenione w tradycjach słowiańskich znane jako Noc Kupały. Chrześcijanie obchodzą to święto w nocy z 23 na 24 czerwca, jako Noc Świętojańską, nota bene w dniu imienin mojej mamy, bo 24 czerwca to imieniny Jana.
To jedna i ta sama okazja do kultywowania tradycji i obrzędów związanych z wieloma wierzeniami, wróżbami i przesądami. To święto związane z kultem ognia i wody. Rozpalano wtedy wielkie ogniska, śpiewano pieśni, a panny wiły wianki i puszczały je na wodę. Los rzuconych przez panny do rzeki wianków ma rzutować na przyszłość, jaka te panny czeka. Jeśli wianek swobodnie odpływał, pannie wróżyło dobry los, zaś jeśli wianek kręcił się w jednym miejscu, wróżyło to staropanieństwo.
Wianki kojarzą mi się również z kościelnym świętem zakończenia Oktawy Bożego Ciała, gdzie uplecione z kwiatów i ziół zanosi się do kościoła celem poświęcenia.
Niegdyś wierzono, że nocna kąpiel w rzece zapewni szczęście powodzenie i młodość, z kolei tańce i skoki nad ogniskiem miały oczyścić duszę z grzechów dzięki oczyszczającej mocy płomieni.
Dawniejsze świętowanie przy ogniskach zamieniono w dzisiejszych czasach na pokazy multimedialno-pirotechniczne.
Muzyczne spektakle, pokaz sztucznych ogni - pisałam o tym w poście
Sztuczne ognie substytutem rozrywki i kultury
zobacz też:
Po prostu wiosna o tradycji i obrzędach odejścia zimy, nadejścia kalendarzowej wiosny
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz