piątek, 22 października 2021
Nie Ma - Mariusz Szczygieł
czwartek, 7 października 2021
XVIII Konkurs Chopinowski 2020 (2021)
„Strawą duchową głód zaspokoiłam
Dzisiaj. To ważne, bo me życie zmienia
Przyziemne sprawy na bok odłożyłam
Policzalne wieczory nie mają znaczenia”.
– taka wena mnie naszła po koncercie Inauguracyjnym 2 października 2021.
Mimo, że jako laik nie mam pojęcia jak rozróżnić molowe czy durowe tonacje etiud, nokturnów, scherz, ballad, preludiów czy fantazji, wiem tylko, że są rzewne, wesołe, smutne bądź liryczne muzyka Chopina, ale też w ogóle muzyka poważna działa na moją wyobraźnię, wywołuje wspomnienia i wzruszenie. Próbuję sobie wyobrazić co Chopin czuł w momencie, gdy tworzył, improwizował, zapisywał na pięciolinii.
Fortepian kojarzy mi się z podstawówką, akademiami na sali gimnastycznej, moim starszym o 2 lata Jaśkiem Niemczykiem i kolegą z mojej klasy Jaśkiem Krówką. Ja śpiewałam w chórze na akademiach, a oni akompaniowali, przygrywając na pianinie. Całością kierowała pani Danuta Dańczakowa.
Zazdrościłam im gry na pianinie. Zdarzało się, że po lekcjach zakradałyśmy się z koleżankami do otwartej sali i na pianinie wystukiwałyśmy w klawiaturę jakieś nieporadne dźwięki. Jednym, dwoma, może nawet trzema palcami. Dlatego teraz mam świadomość, jakim mistrzowskim wyczynem pianiści operują wszystkimi palcami i dwoma rękami równocześnie. Jurorzy oceniając ich wirtuozerię zwracają m. in. umiejętność gry wszystkimi palcami.
Umiejętność gry na fortepianie, ćwiczenia, stukanie w klawiaturę dwoma rękami jednocześnie jest trudne, ale zalecane jest przez fachowców dla wszystkich ludzi, szczególnie dla dzieci, ponieważ rozwija obie półkule mózgowe.
Z oczywistych względów nie mogę oceniać za technikę, ale mogę wyrazić swoje uznanie za dostarczone emocje, za refleksje i za rozpoznawalność wysłuchanego utworu.
26-letnia Japonka Aimi Kobayashi kazała na siebie czekać, gdy ją zapowiadano, ona w kuluarach do ostatniej chwili, chyba z nerwów coś jadła i popijała wodą. Przed fortepianem usiadła z cukierkiem w buzi, po chwili opuściła salę, w kuluarach znowu sięgnęła po wodę. Mimo zamieszania ze stołkiem ładnie zagrała. Nie mnie oceniać fachowość, ale Aimi chyba zostanie faworytką do II etapu Konkursu.
Wspomniałam już, że Chopin, konkurs chopinowski kojarzy mi się z Jaśkiem Niemczykiem, głównie z tego powodu, bo przywołuje wspomnienia mojego kochanego dziadka Juliana.
Jak pojmuje niebo ptak drzewa wiatr
Romantycznie znaczy kocham ty i ja
Znaczy Chopin wielki gra
Pocałunki bicie serca i akordy
Kocham świat
Za zasłoną szarych dni
Choć nie zawsze umiem żyć (...)
Kocham świat
Fryderyku powiedz sam
Ile szczęścia można znaleźć
Albo wcale
Żadnych pragnień żadnych marzeń
Co się spełnią (...).
wtorek, 20 lipca 2021
Człowiek na Księżycu 20.07.1969. Bezos w kosmosie 20.07.2021
Dzisiaj to ja wróciłam do wydarzeń sprzed 52 lat. Dokładnie do 20 lipca 1969 roku, kiedy to człowiek stanął po raz pierwszy na innym ciele niebieskim niż Ziemia. Sięgnęłam po pamiętniki, w jednym z nich odnalazłam zapis:
"Była transmisja z lotu na Księżyc. I oto Ludzie 4.07.1969 r. wylądowali na Księżycu".Pamiętam doskonale tę chwilę. Byłam wówczas na kolonii letniej w Przedmieściu Dubieckim, kolonii organizowanej przez Wytwórnię Tytoniu i Zakłady Mięsne w Nisku. Mieliśmy w tym dniu zaplanowaną zabawę wieczorową porą, ale jak zapisałam w pamiętniku zabawa się nie odbyła, bo adapter się zepsuł. Większość dzieci poszła spać, a niektórzy zasiedli przed telewizorem, nota bene czarnobiałym i oglądaliśmy transmisję z lotu.
To był mój pierwszy pamiętnikowy zeszyt. Niewiele ciekawych myśli w nim zapisałam, ale ten zapis był wyjątkowo ważny.
Wszystko się zgadza oprócz daty błędnie zapisanej. Dlaczego?
(Wg czasu UTC było to 21 lipca 1969 roku, dokładnie o godzinie 2:56 czasu Greenwich).
Armstrong był amerykańskim pilotem i astronautą, dowódcą misji kosmicznej Apollo 11. Wówczas wypowiedział słynne słowa -
„To jest mały krok dla człowieka, ale wielki skok dla ludzkości”.
Dzisiaj, dokładnie 52 lata od wylądowaniu człowieka na Księżycu miałam okazję oglądnąć transmisję komercyjnego lotu Jeffa Bezosa w kosmos, rakietą New Shepard. Razem z nim przekroczyli umowną granicę między atmosferą, a przestrzenią kosmiczną znajdującą się 100 km nad Ziemią jego brat Mark, 82-letnia Amerykanka Wallace "Wally" Funk oraz 18-letni student fizyki Oliver Daemen, syn właściciela holenderskiej firmy inwestycyjnej.
Czy ja zafundowałabym mojemu dziecku taki lot w kosmos? Pytanie retoryczne. Nie mam takiej kasy. Nawet, gdybym miała ...
sobota, 29 maja 2021
Gottland - Mariusz Szczygieł
Znakomita książka Mariusza Szczygła nagrodzona licznymi nagrodami m. in. Nagrodą Nike 2007, przetłumaczona na wiele języków. Książka doczekała się adaptacji teatralnych.
Opisując sylwetki znanych osób przybliża nam mentalność ludzi, historię Czechosłowacji / Czech, w XIX w., czasach Wielkiej Wojny, międzywojennych, II wojny światowej oraz komunistycznych.
Założycielem słynnej firmy obuwniczej był Tomasz, jeden z dwanaściorga dzieci biednego szewca ze Zlina - Antoniego Baty. Ojciec Antoni był dwukrotnie żonaty, na dodatek z wdowami z dziećmi. W moich odkryciach genealogicznych poznałam wiele takich przypadków, gdzie wdowiec z dziećmi żeni się z wdową też posiadającą dzieci, a po ślubie też mają wspólne dzieci. Moja mama, gdy przekazywała mi informacje o takich rodzinach na wstępie dodawała - moje, twoje, nasze - a potem dopiero w szczegółach wyjaśniała skomplikowane relacje rodzinne.
Tomasz Bata urodził się w Zlinie na Morawach w 1876 roku, był dzieckiem z pierwszego małżeństwa, miał jeszcze siostrę Annę i brata Antonina. Jako bystry obserwator światowego biznesu potrafił swoje umiejętności, pracowitość, zaangażowanie i spryt przekuć w ogromny sukces.
W moim rodzinnym mieście również istniał obuwniczy sklep Bata, funkcjonował już w 1945 roku, jako Spółka z siedzibą w Krakowie przy ul. Floriańskiej 28. Był sklepem detalicznym nr 76 Centrali Zbytu Przemysłu Skórzanego w Rzeszowie.
Pamiętam, jak towarzyszyłam mamie w zakupach. Mama dobrze znała się z pracującą tam Panią Stasią Kozak. W sklepie nie brakowało klientek, a że Leżajsk był małym miasteczkiem i wszyscy się w mieście znali, takie zakupy trwały i trwały .... Nie trzeba było przesiadywać w kawiarniach, zakupy w sklepie były doskonałym miejscem na plotkowanie o problemach społecznych i rodzinnych.
Autor opisuje m. in. losy aktorki Lídii Baarovej – kochanki Josepha Goebbelsa. Ale o czym i o kim jeszcze opowiada Mariusz Szczygieł trzeba przeczytać. Koniecznie!sobota, 22 maja 2021
Pejzaż i portret. Malarstwo z Muzeum Sztuki w Odessie
Teleportowałam się dzisiaj do Odessy, do Odeskiego Muzeum Sztuki, które posiada jedną z największych na Ukrainie kolekcji rosyjskich i ukraińskich dzieł sztuki. Muzeum znajduje się w jednym z najokazalszych XIX wiecznych budynków Odessy - pałacu Olgi Naryszkiny z domu Potockiej.
Linki:
wtorek, 4 maja 2021
Poczet Cesarzy Rzymskich - Aleksander Krawczuk
wtorek, 20 kwietnia 2021
Kochanki i królowe. Władza kobiet - Benedetta Craveri
środa, 7 kwietnia 2021
Kochałam Tyberiusza - Elisabeth Dored
To jedna z tych książek przeczytanych w latach młodości, które zapamiętałam na tyle mocno, by po latach sięgnąć ponownie, przypomnieć, przyswoić wiedzę o starożytnej historii, porównać wrażenia. Uwielbiam książki, które ułatwiają mi poczuć atmosferę, w tym przypadku starożytnych czasów, poznać biografie znanych ludzi, fakty historyczne, koligacje wielkich rodów. Akcja powieści rozgrywa się w I wieku pne, w Rzymie.
sobota, 3 kwietnia 2021
Wielkanoc 2021 w dobie pandemii koronawirusa
Radości, spokoju i nadziei z okazji Świąt Wielkiej Nocy życzę. Oby upłynęły w spokoju w tym trudnym czasie szalejącej pandemii koronawirusa.
To już drugie Święta Wielkanocne pod znakiem pandemii koronawirusa SARS-CoV-2, pandemii ogłoszonej przez WHO w dniu 11 marca 2020. W tym dniu pojawiła się informacja o wykryciu I przypadku COVID-19 w Leżajsku, był to I przypadek na Podkarpaciu, a 25. przypadek w Polsce. 12 marca 2020 rząd ogłosił stan epidemii w Polsce. Zamknięto szkoły.sobota, 27 marca 2021
Dzieje dawnych Turków - Lew Gumilow
Imperium Osmańskie powstało pod koniec XIII wieku, Osmanowie nigdy nie nazywali swojego kraju Turcją. Nazwa Turcja została utworzona w XII w. przez krzyżowców. Mianem “Turków" objęte zostały liczne ludy, które nigdy nie wchodziły w skład Wielkiego Kaganatu VI—VII wieku.
Seria wydawnicza CERAM "Rodowody cywilizacji", Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1972
sobota, 20 marca 2021
Edukacja zdalna - plusy dodatnie, plusy ujemne
Pierwszy dzień kalendarzowej wiosny, który w tym roku wypadł w dniu 21 marca, tradycyjnie od wielu lat jest jednocześnie Dniem Wagarowicza, czyli samowolnym oddaleniem się ze szkoły, ucieczki z lekcji bez konsekwencji. No, nie, za moich czasów takie nieformalne urywanie się z lekcji było karane. Pamiętacie takie wagary i konsekwencje?
Wyobrażacie sobie wałęsowanie braci szkolnej w sytuacji, gdy obowiązuje lockdown z powodu pandemii koronawirusa, a na dodatek nauka prowadzona jest zdalnie? Pomysł bezsensowny. Dzieci mają przechlapane w tym roku.
Pandemia wymusiła przemodelowanie sposobu funkcjonowania szkół. Nauczyciele w ekspresowym tempie zostali zmuszeni do takiej formy edukacji swoich uczniów w zakresie posługiwania się technologią cyfrową. Dla starszych pedagogów to wcale nie było takie łatwe.
Edukacja zdalna ma swoje plusy i minusy. Najbardziej doświadczają uczniowie. Brakuje im relacji między sobą, kłótni, solidarności, współodczuwania, dzielenia się porażkami, radościami, emocjami. Kontakt przez ekran tego im nie da.
To są normalne doświadczenia wewnątrz grupy rówieśniczej wpływające na poczucie wspólnoty i przynależności.
Brakuje im także relacji między nauczycielami. Brakuje żartowania i dowcipkowania z nauczycieli, wyłapywania ich potknięć. Po latach tworzone są i z radością wspominane anegdoty o nauczycielach.
Chylę czoła przed nauczycielami i rodzicami jednocześnie. Trudno pogodzić zdalne nauczanie przy jednoczesnym odizolowaniu własnych dzieci siedzących w tym czasie w drugim pokoju, z nakazami i zakazami typu - siedź cicho i nie przeszkadzaj, oglądaj bajkę itp.
czwartek, 18 marca 2021
Karol Bunsch - Przełom
niedziela, 14 marca 2021
Moje życie w czasie pandemii koronawirusa
Patrzę w niebo, liczę chmury, słucham śpiewu ptaków, uśmiecham się. Sięgam po książkę, czytam z przerwami, bo myśli odbiegają od fabuły.
Ile jeszcze jeszcze takich samotnych poranków tu spędzę, uwięziona lockdownem?
Ile jeszcze ... , ile jeszcze ... . Kolejnych takich uluśjeszcze zadaję sobie codziennie.
Pesymistycznie ... tak sobie rozmyślam .. ile osób zaoferowało mi pomoc, gdy samotnie, w czterech ścianach leżałam ze złamaną nogą, albo, gdy dźwigałam ciężkie siaty pokonując schodek po schodku podpierając się dwoma kulami. Bilans jest smutny.
Optymistycznie, powinnam się cieszyć, że nie dołączyłam do statystyk osób zakażonych, do ofiar Covid-19. Kilka dni temu zmarła moja znajoma, genealożka, lat 38. Mąż i dzieci pokonały chorobę, Małgosia nie miała szczęścia.
sobota, 6 marca 2021
Mistrz i Małgorzata - Michaił Bułhakow
Michaił Bułhakow studiował medycynę na Imperatorskim Kijowskim Uniwersytecie św. Włodzimierza. W 1916 roku ukończył studia i został zmobilizowany do wojska oraz skierowany do miejscowości Nikolskoje w guberni smoleńskiej. Prowadził tam z małżonką szpital, w którym przez rok przyjął ponad 15 000 pacjentów. Po demobilizacji wrócił do Kijowa i otworzył prywatną praktykę jako wenerolog. Był uzależniony od morfiny. Czyżby uzależnienie miało jakiś wpływ na jego literackie wywody?
poniedziałek, 15 lutego 2021
Olimpias, Parmenion, Aleksander - Karol Bunsch
wtorek, 9 lutego 2021
Powrót na pustynię - Horia Stancu
- Nie jest mi dane, bym owładnął całym światem. Całego życia trzeba by na dokończenie dzieła. A ty mi dajesz tylko trzy!
- Mówią, że przed zejściem do bogów, którzy rządzą państwem podziemnym człowiekowi dane jest w błyskawicznym mgnieniu ujrzeć całe swoje życie.
Wstrząsany odpływającymi i przypływającymi na przemian falami świadomości - wspominał. O dokonaniach, życiu ....